Pikola - kolejna doskonała palarnia speciality z Czech

Palarnia ma swoje początki w 2014 roku. Powstała z tęsknoty za doskonałym smakiem i aromatem kawy. Ale zanim powstała palarnia, wszystko zaczęło się od kawiarni.

Tak wspomina początki małżeństwo stojące za całym projektem:

"Był rok 2014 i tęskniliśmy za kawiarnią w Šumperku, do której moglibyśmy pójść z przyjaciółmi na dobrą kawę i deser. Na parterze naszego domu było kilka pustych pokoi, których wynajęcie było prawie niemożliwe. W tym czasie prawie wszystko w historycznym centrum Šumperka było do wynajęcia. Ta część miasta zdecydowanie nie była intratna i nie przyciągała nikogo do robienia interesów. Postanowiliśmy to przełamać i otworzyć małą kawiarenkę, którą powinna określać nazwa Pikola.

Nasi przyjaciele nas zniechęcili. Nikt nie wierzył, że na wzgórzu „przy ratuszu” cokolwiek da się zrobić. Mieliśmy tylko stary ekspres do kawy, kilka krzeseł i używany stół ze stali nierdzewnej. Nasz budżet był czymś w rodzaju kiepskiego żartu. Mieliśmy jednak dużo energii, szalonych pomysłów i wspaniałych rodziców, którzy pomogli nam w uruchomieniu przestrzeni."

3 listopada 2014 po raz otworzyli drzwi własnej kawiarni. Starszy syn skończył właśnie 3 miesiące, a kawiarnia miała 12 miejsc. Niemal od razu zabrakło miejsc i w ciągu 2 miesięcy powiększyli kawiarnię o dodatkowe stoliki z tyłu. Stworzyli prostą kuchnię i zaczęli piec własne desery w najtańszym piekarniku. Cała rodzina pomogła w pracy i wkrótce zdali sobie sprawę, że to prawdopodobnie jednak zadziała. Wbrew wcześniejszym przestrogom.

Wkrótce rodził się drugi syn i w kolejnych latach rozszerzyli działalność o większą kuchnię, nową piekarnię do deserów, palarnię kawy i małe mieszkanie. Znacząco powiększył się też zespół pracowników. Uruchomiony został catering kawowy, zaczęli nagrywać własny podcast i wkrótce nadszedł czas na świętowanie 6. urodzin, otwierając nowy oddział w Ołomuńcu.